Należę do osób o
wyjątkowo lichutkich i rzadkich brwiach. A z racji, że „człowiek bez brwi to
zło”, jak mawia Red Lipstick Monster, pomagam im „wybić się” wśród reszty
twarzy. Kosmetyków do makijażu brwi jest cała masa, dzisiaj jednak weźmiemy na
tapet dwie popularne kredki – od Catrice i Golden Rose.
Catrice, Eyebrow Stylist,
020 Date with Ash-ton
Cena:
ok.10 zł
Gama kolorystyczna: I tu jest problem. Na stronie producenta
odnajdziemy 4 odcienie w numerach 020-050, mimo że podpis głosi: „Dostępne 3
odcienie.” Nie wiem też co się stało z numerkiem 010, czyżby został wycofany?
Recenzja:
Numer 020 był
najjaśniejszym, jaki znalazłam w swojej Naturze, więc wybrałam właśnie ten. Już
po wyjściu ze sklepu zauważyłam, że jest
on ciepły. Jestem zwolenniczką chłodnych brwi, dlatego trochę mnie to
przeraziło. Na szczęście, nie wygląda on
rudo. Już pierwsza aplikacja trochę mnie zawiodła. Zwykle podkreślam brwi
cieniem, więc dzięki precyzyjnemu pędzelkowi mogę wyrysować brwi dokładnie tak,
jak chcę. W przypadku kredki nie jest to takie proste choćby dlatego, że
końcówka nie jest tak cienka, jak włosie pędzelka. Linia jest więc grubsza i mniej dokładna. Mam też wrażenie, że
kredka „żyje swoim życiem”, dość trudno
nad nią zapanować. Sam produkt jest
twardy, przez co możemy mieć problem przy nakładaniu. Przyznam, że czasem często muszę dociskać kredkę na tyle mocno,
że wypadają mi co słabsze włoski. Nie
skleja brwi, nie nadaje im woskowej powłoki ani też niepotrzebnego błysku. Wydawać
by się mogło, że taka formuła kosmetyku powinna być trwała, jednak tutaj się
zawiodłam. Przed pomalowaniem brwi zawsze nakładam na nie puder matujący, aby
przedłużyć trwałość makijażu. Mimo wszystko, po kilku godzinach górna linia brwi ściera się. Kredka dość dobrze się temperuje, choć drewno
łamie się przy tym na małe kawałeczki. Największą jej zaletą jest spiralka umieszczona na drugim końcu –
idealnie wyczesuje nadmiar produktu z włosów. Jest sztywna, ale nie drapiąca.
Używam jej również z cieniami do brwi.
Golden Rose, Dream Eyebrow
Pencil, nr. 302
Cena:
ok. 7 zł
Gama kolorystyczna:
producent oferuje 9 odcieni, chłodne, ciepłe, jasne i ciemne – każdy znajdzie
coś dla siebie
Recenzja:
Kredka ta jest trochę
odmienna od swej poprzedniczki. Po pierwsze, ma chłodny kolor całkiem dobrze dopasowany do moich brwi. Również jest dość twarda i przy niej też
czasem widzę włoski, które wypadły, jednak jest ich mniej. Jeśli chodzi o
grubość linii, to nic się nie zmienia. Trudno tu jednak oczekiwać innego
efektu. Nie zostawia woskowej, świecącej
warstwy ani nie skleja włosków. Trwałość jest ciut lepsza – po całym dniu
produkt wciąż jest na swoim miejscu i nie widać znacznych ubytków. Kredka
wykonana jest z jakiegoś bardziej żelowego, niż drewnianego surowca, dzięki czemu temperowanie jej to czysta
przyjemność. Na skuwce umieszczono malutki grzebyczek do wyczesywania
nadmiaru produktu, z którym się polubiłam.
Podsumowanie:
W tym pojedynku wygrywa kredka z Golden Rose. Co ciekawe, na zdjęciach wcale nie wygląda lepiej. O ile
kolor to kwestia dobrania i być może w szafie Catrice znalazłabym odcień
bardziej dopasowany do mnie, to już trwałość niestety jest nie do
przeskoczenia. Używając Dream Eyebrow Pencil łatwiej jest panować nad tym, jak
dużo produktu znajdzie się na naszych brwiach i jaki efekt osiągniemy.
Niewątpliwą zaletą Eyebrow Stylist jest natomiast spiralka do wyczesywania,
którą zachowam nawet po zużyciu kredki. Myślę, że warto wydać na nią te 10 zł,
nawet jeśli sam produkt nie spełnia naszych wymagań. Żadna z kredek nie utrwala
brwi, jednak nie takie jest ich przeznaczenie. Tak więc jeśli szukacie dobrej
kredki, polecam Golden Rose. Z Catrice polecam spiralkę, a sam produkt możecie
potraktować jako dodatek do niej :)
Czym wy najbardziej lubicie podkreślać swoje brwi?
Jakie są wasze ulubione kredki?
Nie zapominajcie o konkursie, gdzie możecie zgarnąć lakiery hybrydowe…
Ja przyznam szczerze że nie potrafie posługiwać się kredkami, używam jedynie żeli i to moje jedyne podkreślenie brwi. Na szczęście mam ciemne i gęste więc taki makijaż im wystarcza :)
OdpowiedzUsuńeh ja mam ciemne brwi przy bardzo jasnej karnacji , nie wiem co z nimi mam zrobić , ostatnio używałam wosku z bell który znalazł sie u mnie przypadkiem ( bo ktoś go wsadził do pudełeczka z korektorem ;/)
OdpowiedzUsuńJeżeli są przy tym gęste, to nie musisz robić nic :) Możesz tylko wypełnić ewentualne luki cieniem. A jeśli potrzebują ujarzmienia, to warto zastosować przezroczysty żel do brwi :)
UsuńRównież mam jasne i niezbyt gęste brwi, dlatego tez uzywam jasnych kredek, tej firmy jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńCudowne masz rzęsy - zachwycam się jak pięknie wyglądają ❤
Pozdrawiam !!
Mam tą kredkę z Catrice, ale w kolorze 030 i jest to taki niezbyt ciemny, ale ciepły brąz. Mi to pasuje, chociaż ostatnio przerzuciłam się na żel do brwi :)
OdpowiedzUsuńMam podobne brwi do Ciebie i ten sam problem ;-) Kredek o których piszesz nie używałam. W tej chwili mam z Sephory-nie jest zła.Jednak najlepszą jaką miałam była z Diora i na pewno do niej wrócę (pomimo ceny).
OdpowiedzUsuńjak dla mnie obie wygladaja dobrze :)
OdpowiedzUsuńMam tą samą kredkę Catrice i ją uwielbiam. Odkąd ją zakupiłam, to się z nią nie rozstaję :)
OdpowiedzUsuńRaczej sięgam po cień gdyż cięzki jest mi operować kredka :-)
OdpowiedzUsuńJa najczęściej używam cienia :P, chociaż na tą kredkę GR czaję się :)
OdpowiedzUsuńJa też na razie używam cieni do brwi ;)
UsuńJa jestem Twoim przeciwieństwem, mam ciemne brwi i całkiem duże, że jedyne, co robię, to reguluję je :)
OdpowiedzUsuńja używam color tattoo.. dla mnie ideał :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście używam cienia z inglota i bardzo sobię go chwalę. Jeśli chodzi o produkty o których mowa we wpisie to tobie rzeczywiście bardziej pasuje kredka z golden rose :):)
OdpowiedzUsuńwww.Anita-Turowska.blogspot.com
Ja nigdy nie podkreślałam brwi, bo zawsze uważałam, że moje naturalne wyglądają zbyt mocno. Teraz na promo w Rossmannie kupiłąm Brow Satin z Maybelline i staram się używać, ale nie jestem jak na razie przekonana do efektu.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam kredki do brwi :) A ostatnio jak była promocja w Rossmannie, kupiłam sobie nowy tusz P:D
OdpowiedzUsuńJa nie używam kredek do brwi ;) wystarczy mi tylko nakładanie czarnej henny na brwi co 2 - 3 tygodnie ;) Piękne masz rzęsy ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała, żeby mi ktoś dobrał odpowiedni kolor i pokazał jak się posługiwać produktem. Mam ciemne brwi i kiedyś jak użyłam cienia to wyszły prawie czarne:-/ No więc zrezygnowałam z ich malowania.
OdpowiedzUsuńNa brwi najlepiej nakładać kolor ciut jaśniejszy, niż włoski :) Wtedy wygląda to naturalnie :)
UsuńJa używam tej z Catrice, Chłodny dość jasny brąz, wpadający w beż. Mam ciemne brwi, ale ten odcień pasuje idealnie. ;) Na zdjęciach GR wypada o niebo lepiej ;)
OdpowiedzUsuńMoje są jasne i nie zbyt gęste wpis idealny dla mnie, dzięki będę zaglądać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOd razu bardziej spodobały mi się brwi podkreślone GR mimo, że różnica jest bardzo subtelna :)
OdpowiedzUsuńNie wiemy, który efekt podoba nam się bardziej :) Masz piękne oczka no i brwi :D
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas na konkurs :)
Ja polecam pudry do brwi z golden rose, mam już tyle czasu, a w opakowaniu praktycznie jest go tyle samo :) Jakość też super
OdpowiedzUsuńZ Golden Rose mam puder do brwi a z Catrice kredkę i oba produkty lubię :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pojedynek :)
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną kredką była ta z Catrice, ale teraz mają o niebo lepsze pisaki do brwi <3
OdpowiedzUsuńKredkę z Catrice uwielbiam a z GR jeszcze nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa mam kredkę z Sephory, z której jestem zadowolona i chyba jeszcze jakąś z YR, ale nie wiem gdzie... Teraz chcę kupić cień :-)
OdpowiedzUsuńW sumie dobrze wyglądają po 15 godzinach.
OdpowiedzUsuńja wiem, że to o brwiach ale te rzęsy sa naturalne ;oo?
OdpowiedzUsuńTak, na odżywce :)
UsuńGolden Rose jakoś bardziej mnie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńJa używam kredki z KOBO. Nigdy nie miałam ani z Gloden Rose ani z Catrice, ale po Twojej recenzji jestem chętna na tą z Golden Rose:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
co tam kredki do brwi,moj wzrok przykuwaja Twoje mega rzęsy :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię podkreślać brwi cieniem (mam zestaw z Catrice) i utrwalać żelem (obecnie MUR) ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnej z tych kredek. Bardzo fajnie porównanie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie podkreślałam brwi, ale muszę przyznać, że takie pomalowane wyglądają ładnie ;)
OdpowiedzUsuńNie mogłam oderwać wzroku od Twoich rzęs! Wow!
OdpowiedzUsuńJa akurat nie używam kredek do brwi, ale dają naprawdę świetny efekt. :-)
OdpowiedzUsuńMusze odwiedzić jakiś stoisko GR, bo nie miałam ich kosmetyków do tej pory :)
OdpowiedzUsuńMam ciemne brwi więc nie stosuję żadnych wspomagaczy :) Masz piękne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńwww.khatstyle.blogspot.com
Obie kredki mi się podobają, ale największe wrażenie zrobiły na mnie Twoje rzęsy - są piękne! ;)
OdpowiedzUsuńLubię GR jakoś moje brwi nie potrzebują nic, doraźne robiłam Henne I raczej się już nie skuszę hahha
OdpowiedzUsuńRzęsy masz piękne.
A mi się wydaje,że kredka z Catrice lepiej podkreśliła Twoje brwi,nadała im takiej fajnej delikatności.Nie używałam z tej firmy kredki ale czytałam dość dobrą opinię na innym blogu :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się najlepiej cień, który nie jest stricte do brwi,ale nie posiada błyszczących drobinek. Efekt jest naturalny i trwaly :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na taki pojedynek, może u siebie też kiedyś wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńJa jednak kocham kredkę z Catrice :) do tego wosk i jest idealnie :)
OdpowiedzUsuńkredek do brwi nie używam
OdpowiedzUsuńObecnie stosuje głównie kredkę. Mam bardz fajna dwustronna Paul&Joe i jest o tyle fajnie przemyślana, że można mieć delikatne brwi nadzien lub mocniej zarysowane o wieczornego makijażu :)
OdpowiedzUsuńale masz piękne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńmasz sliczne rzesy! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój nowy post http://locastrica.blogspot.com/2015/11/49-w-drogeriach-rossmann.html <3
moze wsp obs? daj znac :)
Kredki do brwi nie użyłam jeszcze nigdy w życiu. Moje brwi są mega czarne i mega grubem wystarczy dobrze wyprofilować i jest spoko. Chociaż w sumie nie, kiedyś użyłam kredki do brwi. Pamiętam, jako dziecko podkradłam mamie i myślałam, że to konturówka do ust i sobie na brązowo usta wokół wymalowałam :P
OdpowiedzUsuńMam tę kredkę Catrice w najciemniejszym odcieniu, nie jestem z niej za bardzo zadowolona, bo jest dosyć twarda i ocień mi nie odpowiada, jest zbyt ciepły. Ta Golden Rose wydaje się ciekawszą opcją:)
OdpowiedzUsuńTeż muszę posługiwać się kredkami, a i henną, bo mam jasne, że ich nie widać.. :<
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś okazję sprawdzić działanie tej kredki z Catrice (może inny odcień, już nie pamiętam nawet) i nie było tak źle :). Ja najbardziej na brwiach lubię cienie :).
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam kredek do brwi. Od zawsze stosuję cienie, ale myślę, że muszę wypróbować jak to jest z kredką.
OdpowiedzUsuńAkurat brwi mam i to spore, dlatego kredek nie używam. Raczej czasem pinsetki do przetrzebienia :)
OdpowiedzUsuńKredek do brwi nie używam, nie mam takiej potrzeby, ale za to ciekawa jestem jakiego używasz tuszu do rzęs?
OdpowiedzUsuńL'oeral Superstar :)
UsuńPozdrawiam !
OdpowiedzUsuńhttp://chicporadnik.blogspot.com
intensywny kolor
OdpowiedzUsuńJa ostatnio namiętnie używam cienia do brwi z The Balmu :)
OdpowiedzUsuńja mam W7 ale jeszcze się z nią aż tak bardzo nie zaprzyjaźniłam by porzucić cienie do brwi
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy kredek do brwi :) W moim wykonaniu raczej jest to pędzelek i ciemny cień:)
OdpowiedzUsuńOstatnio właśnie zastanawiałam się nad tą kredką z Golden Rose, ale w końcu jej nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńobie wygladaja dobrzE!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam na nowy adres bloga: http://odtworczo.blogspot.com, gdzie znajdują się już nowe wpisy :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o kredki do brwi, to jakoś nigdy nie mogłam się do nich przekonać i wybieram cień ;)
Ja zdecydowanie najbardziej preferuje jednak cienie, mam wrażenie, że kredki za bardzo przyciemniają mi brwi...
OdpowiedzUsuńŁadne odcienie oby dwa mi się podobają :) Ja używam zwykłych cieni do powiek jeśli chodzi o makijaż brwi :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam kredek do brwi, zazwyczaj używałam zestawu do stylizowania :)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie :)
Fajne odcienie ale oko Twoje ślicznie wygląda umalowane :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja używam kredki z Essence.
OdpowiedzUsuńJa od czasu do czasu henne robię a tak to nie podkreślam :P
OdpowiedzUsuńAle piękne rzęsiska!! :)
OdpowiedzUsuńŁadne masz rzęsy! Co do kredek to nie nie używam bo mam czarne brwi sama z siebie :) Ale miło było poczytać twoje uwagi/ recenzje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Cię również do siebie na bloga:
www.homemade-stories.blogspot.be
Obie prezentują się dobrze, ale to chyba bardziej zasługa Twoich rewelacyjnych rzęs i bajkowego spojrzenia;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie próbowałam kredki do brwi. Jestem na etpie żeli :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.simplethingsbyjok.com/
nie za bardzo nawet dostrzegam różnicę, ja lubię z essence
OdpowiedzUsuńAleż masz rzęsy !
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę cienie do brwi niż kredki:) Teraz jestem fanką kredki z Douglas;)
UsuńCo tam brwi, Twoje rzęsy miażdżą! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńTez sie zapatrzalam na Twoje rzęsy- jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńMam tę kredkę Catrice choć w innym odcieniu i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńAle za to rzęsy masz przepiękne !!
OdpowiedzUsuńJa mam tak czarne, że nie potrzebuje takich kredek. Jedynie czeszę aby nadać im ładny kształt
OdpowiedzUsuńGolden Rose robi bardzo dobre kosmetyki, z większości produktów jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńbrwi jak brwi, ale rzęsy masz boskie!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Golden Rose. Kredki do brwi jakoś nigdy nie miałam okazji używać. Jak kiedyś skuszę się na zakup jakiejś to na pewno będę pamiętać o Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńNie ja muszę to powiedzieć ! Kochana ja chcę mieć takie rzęsy. One są do nieba i jeszcze dalej ! :) boskie :)
OdpowiedzUsuńKredek niestety takich nie używam :)
Pozdrawiam :*
Szczerze mówiąc efekt jednej i drugiej jest super :)
OdpowiedzUsuńja nie podkreślam brwi ;D
OdpowiedzUsuńefekt chyba podobny :)
OdpowiedzUsuńSłaba jestem w kwestii makijażu ale kiedys uzywałam kredki tej catrice a obecnie podpatrzonego u ciebie pudru do brwi golden rose :) i stwierdzam ze takie cieniowo pudrowe cos jest dla mnie wygodniejsze niz kredki :)
OdpowiedzUsuńJa niestety też należę to tych co gęstych i ciemnych brwi nie mają :(( nie zawsze je podkreślam, jednak na wielkie wyjścia używam zestawu do brwi od NYX z woskiem :) Polecam - cały dzień pięknie trzyma się na brwiach i jest duża gama kolorystyczna :)
OdpowiedzUsuń