Dawno nie było żadnego
makijażu i w przyszłym tygodniu to nadrobię, gdyż zamierzam pokazać wam mój makijaż studniówkowy :) Dzisiaj mam jednak coś innego.
Kilka miesięcy temu przedstawiłam wam recenzję tanich pędzli z Sunshade
Minerals, na których lekko się zwiodłam. Dzisiaj mam dla was recenzję cieni z Born Pretty Store. Chcecie wiedzieć jak się sprawdziły?
“It can fit your need to create beautiful eye looks. The color lasts all
day without fading or creasing. Wonderful gift for yourself or special someone!”
Cena: ok. 8 $
Przyznam, że początkowo
byłam dość sceptycznie nastawiona do tej paletki, jak i do wszystkich cieni no
name tego typu. Nie zrobiła ona na mnie zbyt dobrego pierwszego wrażenia, gdyż
zawiodłam się lekko na kolorach. Na zdjęciu na stronie wyglądają na ciut
jaśniejsze (klik). Później jednak zaczęłam je testować i muszę przyznać, że z
niektórymi cieniami z palety się polubiłam. Jeżeli chodzi o wygląd, dostrzegam
podobieństwa do palet Sleeka. Czarne, matowe opakowanie zamykane na zatrzask z
lusterkiem (średniej jakości) na całej wewnętrznej ściance. Wydaje się być całkiem solidne. W
opakowaniu znajduje się 12 cieni, zarówno matowych jak i błyszczących. Nie
wszystkie mają jednak taką samą formułę. Jeden z jasnych, beżowych odcieni jest
jak kamień i tak właściwie to nie można go nałożyć na powiekę. Drugi beżowy
oraz czarny powinny być lepiej napigmentowane. Biały natomiast, choć dobrze
napigmentowany, jest delikatnie zbyt suchy. Reszta cieni sprawdza się jednak
bardzo fajnie. Daleko im oczywiście do cieni z wyższej półki, jednak można nimi
stworzyć całkiem przyjemne makijaże. Z trwałością również nie jest najgorzej,
jako bazy używam korektora Collection i na nim utrzymują się całkiem długo.
Dość trudno jest mi
podsumować tę recenzję. Z większością cieni z palety się zaprzyjaźniłam,
zwłaszcza że niektóre ładnie podkreślają moją tęczówkę. Mimo wszystko trzy
można nazwać bublami. Koszt palety to, w przeliczeniu na złotówki, ok. 30 zł. W
takiej cenie można mieć 1,5 palety Makeup Revolution, która w tej półce cenowej
jest sensowną opcją. Słyszałam natomiast wiele pozytywnych opinii o innych
paletach z Born Pretty Store (tego typu) i zastanawiam się, czy nie byłyby one
lepszym wyborem.
Mimo wszystko polecam
wam zajrzeć na stronę sklepu, ponieważ mają wiele świetnych gadżetów, które mam
zamiar przetestować (np. słynne stojaki do suszenia pędzli). Mam dla was KOD RABATOWY -10% na produkty nieprzecenione.
Recenzowany produkt
otrzymałam w ramach współpracy z Born Pretty Store.
Kupowaliście już kiedyś
coś z zagranicznych sklepów tego typu? Co myślicie o ich produktach?
W sumie jak na chińską paletę to 30 zł. jest ceną dość wysoką. Już rzeczywiście wolałabym kupić paletę z MUR. Z drugiej jednak strony kolory w tej palecie prezentują się całkiem ładnie :).
OdpowiedzUsuńŁadne kolory..:)
OdpowiedzUsuńOdcienie całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie przypomina trochę Sleeka ;) Jednak 30 zł bym za nią nie dała ;)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory :))
OdpowiedzUsuńDo cieni podchodzę dosc ostrożnie z uwagi na alergie. Chyba wole sprawdzone marki
OdpowiedzUsuńMam inną paletkę cieni z tego sklepu, jestem nią zachwycona :)
OdpowiedzUsuńMam już tyle palet z cieniami, że nieprędko zdecyduję się na coś nowego. Opakowanie faktycznie łudząco podobne do palet Sleek.
OdpowiedzUsuńWygląda podobnie do paletek Sleeka ;) Kolory nie zachęcają mnie, jak będę kupować cienie to zainwestuję w jakąś paletkę magnetyczną i będę wybierała jedynie odcienie, które mi się podobają, chciałabym zainwestować w cienie Makeup Geek, czy Anastasii, ale to bardzo odległe marzenia. Narazie mam dwie paletki, które całkowicie mi wystarczą :)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko maluję oczy cieniem i rzadko kupuję paletki. Wystarcza mi pojedynczy jasny cień gdzieś do kącików oka. No ale zawsze musi być ten pierwszy raz, więc może się skuszę. Cena bardzo przystępna.
OdpowiedzUsuńNie kupowałam tam jeszcze, ale nie wykluczam, że kiedyś skuszę się na jakieś gadżety do paznokci :) Szkoda, że paletka nie całkiem uda, może następnym razem będzie jakaś fajniejsza :)
OdpowiedzUsuńNie chciałabyś może powiedzieć, jak można się dostać do ich programu, jak działa itp?
Pozdrawiam!
To oni się do mnie zgłosili, ale zauważyłam na stronie odnośnik dla blogów chcących nawiązać współpracę, więc możesz zerknąć tutaj: http://www.bornprettystore.com/blog/apply Po zgłoszeniu zapewne przedstawią Ci swoją propozycję :)
UsuńDzięki ;)
UsuńBardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńjejku jaka cudna paletka ! *_*
OdpowiedzUsuńhttp://pazzz21.blogspot.com/
Wygląda nie najgorzej..jednak chyba wolałabym dołożyć drugie tyle i kupić paletę Zoeva
OdpowiedzUsuńKolory ładne ale niekoniecznie...cień - kamień to musi być przykre:)
OdpowiedzUsuńfajna paletka na pewno wyczarujesz coś wspaniałego na powiece ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Byłam przekonana, że w takich paletkach wszystkie cienie mają taką samą formułę.
OdpowiedzUsuńładne kolory :) niestety nie znam firmy
OdpowiedzUsuńPaleta ma naprawdę ładne kolory :) Mimo wszystko pewnie zrobisz z niej dobry użytek :)
OdpowiedzUsuńMam pół kosmetyczki w cieniach, które przydałoby się w końcu zużyć. Trochę zaniedbałam ostatnio siebie i stroniłam od makijażu.
OdpowiedzUsuńPaletę cieni mam ogromną a z niej prawie nigdy nie korzystam :D taki mój los ;)
OdpowiedzUsuńAj, takie kolory uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMnie to ciężko zadowolić z cieniami do oczu i paletami , więc raczej nie eksperymentuje,nie mniej jednak piękne kolory :)
OdpowiedzUsuń8 dolarów to dość sporo jak na paletę 'no name' skoro nawet średnio się sprawdza, zdecydowanie lepiej zainwestować w MUR ;)
OdpowiedzUsuńAle na zdjęciu kolory nawet nawet ;)
Ładne, stonowane kolorki:)
OdpowiedzUsuńPaletka wygląda trochę jak farby ;) ja niestety nie mam zdolności do malowania cieniami
OdpowiedzUsuńŻadko kiedy używam cieni,ale te są fajne :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego sklepu, cienie faktycznie podobne do Sleeka :) co do szczoteczki MK to wpadaj na bloga, bo pewnie wkrótce zrobię rozdanie i może Twoje marzenie się spełni :D
OdpowiedzUsuńwygląda jak sleek ... w sumie 30zł wolałaby dołożyć i kupić sleeka. a tam powoenna kosztować kilka złotych. chcociaz prezentuje się dość fajnie, zawsze to coś nowego;)
OdpowiedzUsuńPaletka wygląda fajnie. Ja jednak zupełnie nie znam tej firmy, ale na pewno zajrzę sobie na stronę sklepu :)
OdpowiedzUsuńKolory wyglądają bardzo ciekawie, ja mam dwie paletki że Sleek-a ale pół na pół jestem zadowolona, bo kolory nie są tak intensywne jak wyglądają. A szkoda, bo jakościowo to nawet dają radę bo nawet cały dzień wytrzymują.
OdpowiedzUsuńKolory tej palety są ładne, neutralne i można nimi stworzyć makijaż dopasowany do okazji.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna paletka;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Śliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie kupuję w zagranicznych sklepach, bo płacenie w dolarach i wysyłka z nie wiadomo skąd trochę nie przerażają :(
kompletnie obca mi marka, ja mam paletkę z sephora i na razie nic więcej nie potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji zamawiać z tej strony. Nie do końca ufam tym stronom. Poza tym widziałam,że wielokrotnie na zdjeciach produkt wygląda super, a w rzeczywistości okazuje się kiepski :/
OdpowiedzUsuńpaletka wygląda świetnie i "moje" kolory :) w wolnej chwili zapraszam do mnie :*
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta paletka. To zdecydowanie moja kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńCena również jest bardzo atrakcyjna :D
Paletka ma bardzo fajne kolory;) Jeszcze nigdy nic nie zamawiałam z tej strony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karolina
Super kolorki
OdpowiedzUsuńŁadne kolory, bardzo lubię takie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie już wolę Śllek :)
OdpowiedzUsuńFajnie to zrecenzowalas :)
OdpowiedzUsuńKolory są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńWidać, że recenzja szczera:)
OdpowiedzUsuńKolory niby ładne, ale jakoś do mnie nie przemawiają.
Bardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kolory :) W sam raz do makijażu dziennego :D
OdpowiedzUsuńŁadne kolory;)
OdpowiedzUsuńPiękna kolorystyka
OdpowiedzUsuńCzasami kupuję na zagranicznych stronach. ;) Zazwyczaj mają korzystne ceny.
OdpowiedzUsuńCiekawe kolory paletki :)
OdpowiedzUsuńKolory ma ładne, ale 30zł raczej nie jest warta, z dyszkę tańsza i byłoby lepiej, albo lepsza jakość za aktualną cenę :D
OdpowiedzUsuńDobrze by było, gdybym coś umiała z nimi zrobić a nie tylko popatrzeć na nie ;D Do nauki makijażu oczu i perfekcyjnego aplikowania cieni trochę mi brakuje. :)
OdpowiedzUsuńKolory całkiem fajne, ale ja coraz częściej decyduje się jednak na kompletowanie własnej palety z pojedynczych cieni, zwyczajnie o innych jakoś zapominam :)
OdpowiedzUsuńtej firmy nie znam. Sama odebralam wczoraj paletke matowych cieni z makeup revolution i dzisiaj uzywalaam, mysle, ze bardzo ja polubie! mam do przetestowania rowniez nowosc- cienie foliowe,nie moge sie doczekac przyszlego weekendu, zeby cos nimi zmalowac :)
OdpowiedzUsuńłądne kolory, ale jakoś się boję takich paletek ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre kolory mi się podobają.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie umieściłaś tutaj propozycji makijaży jakie możemy wykonać za pomocą tej palety. Z BPS też mam paletę, ale raczej jej nie używam ;)
OdpowiedzUsuń